Ogień Sękowa - strona oficjalna

Strona klubowa

Logowanie

Statystyki drużyny

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 5 gości

dzisiaj: 359, wczoraj: 5246
ogółem: 4 963 007

statystyki szczegółowe

Mini-Chat

Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.

Aktualności

Przegrana w Kobylance

  • autor: romano17, 2016-09-25 10:48

LKS KOBYLANKA – OGIEŃ SĘKOWA  3 – 1 (2 – 0)

Bramki: 1 – 0 Kamil Przybyłowicz 3’; 2 – 0 Bartłomiej Dmuchała 35’; 3 – 0 Mateusz Żmigrodzki 73’; 3 – 1 Kamil Gałowicz 90’;

Składy:

Kobylanka: Łukasz Karp (80’Arkadiusz Sobolewski) – Tomasz Guter, Marcin Szura, Mateusz Żmigrodzki, Dawid Trzyna, Bartłomiej Dmuchała, Arkadiusz Karaś (46’Radosław Karaś), Łukasz Kwarciński (68’Jakub Libront), Tomasz Kotowicz, Łukasz Kozioł (65’Marcin Machowski).

Ogień: Paweł Drzymała – Krzysztof Deda (75’Artur Furgała), Przemysław Piecuch, Waldemar Drzymała, Arkadiusz Pijanowski – Kamil Moskal (65’Kamil Gałowicz), Piotr Liszka, Daniel Sitek (46’Roman Pałys), Artur Rzemiński – Paweł Padoł, Roman Korba.

Żółte kartki:

Kobylanka: Bartłomiej Dmuchała, Radosław Karaś

Ogień: Przemysław Piecuch, Paweł Padoł, Roman Korba.

Sędzia: Kamil Grądalski (KS Gorlice) 

Do tego meczu przystępowaliśmy w optymalnym składzie. Dostępni byli prawie wszyscy zawodnicy z aktualnej kadry zespołu, jednak niezły skład personalny nie wystarczył na zdobycie punktów. Pozwolił tylko na widoczny postęp w grze w porównaniu do poprzednich rozgrywek. Gospodarze „załatwili nas” stałymi fragmentami gry. Każde dośrodkowanie z rzutu wolnego czy rzutu rożnego wprowadzało wiele „zamieszania” w naszym polu karnym. Do większości dośrodkowanych piłek dochodzili zawodnicy Kobylanki i w naszym polu karnym bywało groźnie.

Od początku mecz „ułożył” się bardzo dobrze dla Kobylanki. Już pierwsza akcja i pierwsze dośrodkowanie w nasze pole karne zakończyło się bramką dla gospodarzy. Strzelcem bramki Kamil Przybyłowicz, który z pola bramkowego posłał piłkę do naszej bramki. W kolejnych minutach bardzo ciężko było nam przebić się przez dobrze grających w linii pomocy i obrony zawodników z Kobylanki. Przez kilka dłuższych lub krótszych fragmentów gry potrafiliśmy w środku pola utrzymać się przy piłce, jednak przeniesienie rozgrywania akcji pod bramkę gospodarzy było trudne. A zawodnicy z Kobylanki cierpliwie wyczekiwali odpowiednich momentów aby „ukąsić” po raz drugi. wywalczone rzuty wolne i rzuty rożne dawały im wiele możliwości do strzelenia bramki. Z rozgrywanej akcji było im trudniej zagrozić naszemu bramkarzowi, choć raz po błędzie obrony (nieudana próba łapania na spalonego)Paweł Drzymała w sytuacji sam na sam zmuszony był do obrony strzału zawodnika Kobylanki (chyba Tomasza Kotowicza). Wreszcie w 35 min gospodarze podwyższyli swe prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkował Kamil Przybyłowicz a strzałem głową gola strzelił Bartłomiej Dmuchała. Dwubramkowe prowadzenie utrzymało się do końca pierwszej części gry.

Po raz kolejny w tym sezonie schodzimy na przerwę przegrywając 0 – 2. Tym razem gramy z dużo lepszym przeciwnikiem niż np. Moszczanka (z poprzedniej kolejki) i o odrobienie strat nie będzie tak łatwo. I tak też było. Jednak w drugiej połowie podjęliśmy walkę o jak najlepszy wynik. Niezłą sytuację miał Paweł Padoł, ale zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i ostatecznie został w polu karnym zablokowany. Szkoda, bo strzelenie gola na 1 – 2 z pewnością wpłynęło by na dalszy przebieg meczu. A tak znów po rzucie rożnym gospodarze zdobywają kolejnego gola. Tym razem strzelcem gola Mateusz Żmigrodzki. Prowadzenie różnicą trzech goli dało gospodarzom wiele spokoju. A my nadal chcieliśmy walczyć o lepszy dla nas wynik. Honorową bramkę strzeliliśmy dopiero (niestety) w doliczonym czasie gry. Dwójkową akcję Pałys – Korba na gola zamienił Kamil Gałowicz, dobijając odbitą piłkę przez bramkarza po wcześniejszym strzale.

 W następnym tygodniu czeka nas przerwa w rozgrywkach – mecz z Wichrem Mogilno został przełożony na listopad. Później, jak zwykle ciężki i pewnie nieprzyjemny wyjazd do Brunar. Zdobycze punktowe niezwykle mile widziane. 


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [256]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Buttony

Reklama

Sparingi - zima 2024

Najbliższe spotkanie

LKS SzymbarkOgień Sękowa
LKS Szymbark   Ogień Sękowa
2024-04-21, 11:00:00


Statystyki przedmeczowe »

Ostatnie spotkanie

Ogień Sękowa 2:1 LKS Wójtowa
2024-04-14, 14:00:00
    relacja »
oceny zawodników »

Transfery - Zima 2024

Przychodzą:

 

Odchodzą:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Wyniki

Ostatnia kolejka 25
KS Bobowa Biała Brunary
Olimpijczyk Racławice LKS Wójtowa
Moszczanka Moszczenica LKS Szymbark
LKS Łużna 3:0 Nafta Kryg
Sokół Staszkówka Victoria Śnietnica
LKS Bystra LKS Uście Gorlickie
Ogień Sękowa pauza

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.

Partnerzy